niedziela, 27 października 2013

Koty dwa


Kolejne zmagania z fotografowaniem koto-psa uważam za udane.


Po raz kolejny miałam okazję fotografować cudowne koty Kamili i zakochałam się. Też chce takie małe futrzaste cudo! Tą cudowną czekoladową kotkę już znacie, to Zola, natomiast ta szaro-niebieska kotka to jej córa Yoda, która ma jeszcze dwóch braci Yogiego i Yeti. Obydwie panie mają taką grację i tyle energii, że trudno za nimi nadążyć, ale wydaje mi się, ze sesja wyszła zadowalająco.





Na zdjęciach Zola  i jej córka Yoda (kot burmański) wł. Kamila Bartel
aparat: Canon 500D
obiektyw: Canon 15-55mm/f. 3,5-5,6, Canon 50mm/f. 1,8

5 komentarzy:

  1. Zdjęcie nr 3 to zdecydowanie: No chodź tu do mnie przystojniaku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się najbardziej podoba pierwsze, przepiękne. Użyłaś pomarańczowego filtra, czy kolory same tak pięknie się dopasowały? Przedostatnie, jak oba koty leżą też jest przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pierwszym zdjęciu Yoda leż na podłodze, a tam są deski :) Ona ma naprawdę takie pomarańczowe oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcie :) Zakochałam się w tym kocie. Powinien mieć na imię Bursztynek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia ładne, ale dachowce byłyby o wiele lepsze od tych chudzielcow

    OdpowiedzUsuń